Nie mamy wszystkiego. Mamy to, co ważne.
Nie mamy Netflixa i telewizora w każdym pokoju.
Nie mamy Internetu na tyle szybkiego, by grać.
Ale wystarczający, by przesłać komuś zdjęcie lawendy o zachodzie słońca i kota hasającego po sadzie. Albo swoje pod drzewem jabłoni.
Albo kota hasającego po sadzie.
Albo swoje pod drzewem jabłoni.